Miasto jest środowiskiem w którym nie każdy potrafi się odnaleźć - pełne energii, nieprzerwanego ruchu i hałasu. Niejednokrotnie sprawia, że czujemy się przytłoczeni i przebodźcowani tym, co dzieje się wokół. Taki tryb życia stawia wiele wyzwań nie tylko dla nas, ale również dla naszych czworonogów.
Współczesny pies większość swojego życia spędza w małych mieszkaniach oraz na betonowych chodnikach. Często nie mając dostępu do jakichkolwiek obszarów zieleni, prócz trawnika przed blokiem. Gdy dla nas jest to codzienność i norma, dla psów wiele sytuacji jest zupełnie obca i stresująca. Jeśli jednak odpowiednio zaopiekujemy się naszym czworonogiem, stworzymy mu właściwą i bezpieczną przestrzeń, miasto może stać się wówczas miejscem pełnym zalet. Porównując pozytywne i negatywne aspekty takiego życia, warto zwrócić uwagę na kilka zagadnień.
Pierwszym z nich jest miejsce i jakość spacerów. Bardzo często mieszkamy na obszarach bądź osiedlach znacznie oddalonych od otwartych przestrzeni. Nie możemy pozwolić sobie wówczas na puszczenie naszego psa luzem lub chociaż prowadzenie go na długiej lince zapewniając namiastkę swobody. Zazwyczaj spacer czworonoga zamieszkującego duże miasto, sprowadza się do przemierzania wspólnie z właścicielem codziennie tych samych uliczek wzdłuż bloków, kamienic lub ulic. Jeśli tak wyglądają powszednie dni, postarajmy się chociaż dwa razy w tygodniu zabrać naszego towarzysza gdzieś, gdzie będzie mógł pobiegać bez ograniczeń. Może to być las, łąka czy plaża. Ważne, aby zadbać o bezpieczeństwo pupila, oraz wyprowadzać go w miejscach do tego przeznaczonych, nie zakłócając przy tym wypoczynku innych ludzi i zwierząt. Taka aktywność wpłynie korzystnie zarówno na kondycję fizyczną jak i psychiczną czworonoga. Jeśli nie możemy regularnie zapewnić tego psu, warto wprowadzić kilka zmian do codziennych spacerów. Starajmy się w miarę możliwości zmieniać drogi, którymi się poruszamy. Nasz towarzysz wpada w monotonnie, jeśli każdy spacer wygląda tak samo. Wybierajmy miejsca, gdzie natężenie ruchu i hałas jest jak najmniejszy. Może w okolicy znajduje się jakiś park lub skwer? Świetnym dodatkiem, urozmaicającym wyjście z domu, będzie wplatanie ćwiczeń lub elementów wspólnej zabawy. Zamiast słuchać muzyki lub patrzeć się w ekran telefonu, poświęć swój czas psu.
Należy przyjrzeć się także interakcjom z innymi czworonogami. W większości przypadków relacje między psami w miastach są raczej trudne i stresujące. Niestety nadal wiele osób nie jest w stanie odczytać subtelnych sygnałów wysyłanych przez psy. Niejednokrotnie zdarza się, że są one wręcz ‘wpychane’ w wymagające dla nich sytuacje. Zaczynając od mijania się z innym czworonogiem na wąskim chodniku, przez przymusowe spotkanie z przypadkowym psem, na ‘zabawie’ w psim parku kończąc. Jeśli będziemy monitorować zachowanie pupila i właściwie edukować się w kierunku zaspokajania jego potrzeb, wszystkie wymienione sytuacje będą mogły ostatecznie kończyć się w sposób neutralny a nawet pozytywny. Gdy podczas spaceru zaczniemy obserwować otoczenie, zazwyczaj uda nam się uniknąć bezpośredniej konfrontacji z innym psem. Jednak jeśli już do niej dojdzie, zawsze musimy dać naszemu psu wybór – może zostać w tej sytuacji, albo odejść. Nigdy nie przymuszamy pupila do kontaktu z innym czworonogiem. Podobnie sprawa wygląda z tz. ‘psimi wybiegami’ czy ‘parkami’. Bardzo często psy, które się tam znajdują, zachowują się w sposób bardzo chaotyczny. Jeśli trafi się psiak lękliwy lub wycofany, zostaje natychmiastowo stłamszony przez resztę. Zamiast tego, zdecydowanie lepiej wziąć udział w spacerze równoległym. Czworonogi uczą się na nim prawidłowej komunikacji i mogą być pod stałą kontrolą opiekunów, którzy w razie potrzeby skorygują niewłaściwe zachowanie lub dadzą wsparcie psu, jeśli będzie tego potrzebowałWarto również wziąć pod uwagę jakie mamy możliwości i potrzeby spędzania czasu poza domem. Największym plusem mieszkania za miastem, jest łatwiejszy dostęp do natury. Bliskość lasów, pól czy jezior, pozwalają na wyciszenie się i odpoczynek od hałasu oraz zgiełku. Łatwiej jest uprawiać wspólnie z psem aktywności takie jak bieganie, trekking czy jazda na rowerze. Coraz częściej można także spotkać ludzi pływających wspólnie z pupilem w kajaku lub na desce SUP. Z drugiej jednak strony, miasto daje nam więcej możliwości uczestniczenia w zajęciach zorganizowanych. Możemy bez problemu skorzystać z usług behawiorysty lub trenera. Pojawia się coraz więcej warsztatów, szkoleń, seminariów lub zjazdów w których warto wziąć udział. Jeśli tylko będziemy mieli chęć i czas, ilość opcji na spędzenie czasu z pupilem jest ogromna. Mogą to być zajęcia z frisbee, obediencje, obrony sportowej, nosework, dogfitness i znacznie więcej. Wystarczy wykazać zainteresowanie tematem a odpowiednie miejsce znajdzie się bardzo szybko.
Musimy także zastanowić się jakie ryzyko niesie ze sobą miejsce naszego zamieszkania. Bardzo ważną kwestią jest bliskość lekarza weterynarii. Oczywiście w mieście mamy dostęp do większej liczby specjalistów oraz bardzo często do całodobowej opieki. Pozwala nam to czuć się spokojnie i bezpiecznie. Minusem jest jednak duża liczba pacjentów przypadających na klinikę. Niejednokrotnie musimy czekać w kolejkach lub zapisywać się na wizytę z wyprzedzeniem. Zdarza się, że z różnych przyczyn korzystamy z porad wielu lekarzy weterynarii. Nie mamy przez to jednego, prowadzącego opiekuna, który znałby historię chorób naszego psa. W małym mieście natomiast, bardzo często przychodząc do gabinetu, personel zna już nas z imienia i nazwiska. Weterynarz wie z jakimi problemami do tej pory borykał się nasz pies. Dzięki temu jest w stanie lepiej rozpatrzyć przypadek z którym tym razem pojawiliśmy się u niego. Zdarza się jednak, że w „naszym gabinecie” nie jesteśmy w stanie otrzymać odpowiedniej opieki lub badania jakie jest nam w danym momencie niezbędne. Musimy wówczas szukać specjalisty poza naszym miejscem zamieszkania. Generuje to dodatkowe koszty, zabiera czas na dojazdy i powoduje więcej stresu.
Ostatecznie, kluczem do wspólnego mieszkania z psem w mieście, jest staranne zaplanowanie naszej codzienności, uwzględnienie potrzeby pupila oraz dostosowanie stylu naszego życia do wymagań opieki nad czworonogiem. Poprzez świadome podejście, zaangażowanie i odpowiedzialność, nasz pies może być szczęśliwy nawet mieszkając w małym mieszkaniu.
Autorkami tekstu są nasze specjalistki